środa, 30 stycznia 2013

Slow motion

Się rozpisałam, rozmazałam na blogu ostatnio, wynurzyłam swe przemyślenia ,że dzisiaj dam Wam odsapnąć od mojej grafomanii :) Tak jak na FB pisałam, aplikuję sumiennie maseczki z drożdży pożeram suplement diety na bazie drożdży ze skrzypem i pokrzywą. Jak nie zmutuję lub nie wyrosną mi muchomory na czole, po 30 dniach napiszę co to to dało.  W piątek przymierzam się do OMBRE więc jak zniknę czasowo z blogosfery tzn ze nie wyszło. A dziś jako follow-up do poprzedniego posta coś  od znanych nam producentów JapanStyle - bluza a'la dżins  z mięciutkiej dzianiny kupiona na Marywilskiej ( dal ludzi spoza Warszawy -małe Chinatown z wszelkościami  bazarowo- tanimi serwowanymi przez  naszych skośnookich braci :) A więc cóż rzecz fajna i  chyba nikt by nie powiedział że to bazarowa taniocha - jest wspaniała, miękka, ładnie wykonana prawie jak z szanujących się butików z CH :)

bluza -NN
spodnie - RiverIsland
buty- merg.pl














poniedziałek, 28 stycznia 2013

Kwitnąca Wiśnia ....


Już dawno zafascynował mnie tzw JapanStyle. I wczoraj z powodu nadmiernej ilości czasu znów wsiąkłam. Czytałam oglądałam zdjęcia i utonęłam w internecie. Ja swoją przygodę z ciuchami JapanStyle zaczęłam od allegro i jak Ci którzy zaczęli tak samo, nacięłam sie niesamowicie. Rzeczy po prostu nie przyszły. Ale nie o allegro tutaj :)
Co jest w tych rzeczach co jest w tym stylu że przyciąga? Bo mnie ciągnie do niego za każdym razem jak trafię na jakieś wzmianki czy zdjęcia. Dlaczego moda japońska zdobywa coraz większą popularność, a liczba jej fanów w wielu różnych krajach cały czas systematycznie rośnie, co widać chociażby na LB. Japoński styl ubierania powoli dociera także i do nas.
Inspiracje nim są na tyle częste,że można nawet pokusić się o stwierdzenie, iż powoli staje się nowym trendem w modzie a jeśli nie to na pewno głośno zaczyna nam szeptać kiedy wybieramy ciuchy :). Być może dlatego, że młode Japonki gustują w odważnych strojach i jak nikt inny potrafią połączyć nowoczesne wzornictwo oraz elementy vintage w całej palecie barw co z kolei przekłada się na wyjątkowy i niepowtarzalny designe .
Styl ten odznacza się typowym dla młodych Japonek luzem i ekstrawagancją, ubrania są bardzo śmiałe ale jednocześnie słodkie, kobiece i dziewczęce z wątkami bohemy i romantyzmu. Wydaje mi się jednak że Japonki mają nieco infantylne i naiwne podejście do mody co mimo wszystko dodaje całości uroku.
Jak dla mnie niby skromnie ale ale ale są to dwuznaczne stylizacje. Dziewczyny z kraju kwitnącej wiśni doszły do perfekcji w wykorzystaniu atutów jakie daje im kobiecość. JapanStyle to jednak nie tylko ciuchy ale i makeup fryzury oraz dodatki. Ich wiecznie dziecięcą twarz świetnie podkreślają sztucznymi rzęsami błyszczykami w cukierkowych kolorach oraz falą loków w odcieniu ciepłego orzecha, co sprawia wrażenie jakby tryskały energią i wyglądają jakby wiecznie świergotały ze szczęścia :). Pewnie dlatego tak nas ciągnie do nich by tylko choć na chwilę uciec od szarzyzny :) Jakby nie patrzeć Japońska moda podbija świat oferując świeże spojrzenie na sprawy z nią związane. Rzeczy sa praktyczne ale nie nudne przez łączenie w sobie wielu kontrastów. Tak jak sama Japonia nowoczesna zabiegana techniczna ale jednocześnie przepełniona tradycjami kulturą historią oraz kodeksem honorowym którego niejeden z europejczyków nie jest w stanie pojąć :)a któremu Japończycy są wierni na każdym kroku. Mnogość kolorów, wzorów a także fasonów przyprawia o zawrót głowy. W tym wszystkim lekko ocierają się o kicz i wśród zalewu falbanek koralików kokardek i innych pierdoletów często łączonych od czapy i w przesadnych ilościach pojawiają się naprawdę genialne looki a jak nie one w całości to na pewno części garderoby które można wykorzystać i połączyć po swojemu czyli po prostu zainspirować się. Co by nie pisać styl jest interesujący bo zaskakujący i kontrastowy i każdy znajdzie tu coś dla siebie a że pochodzi prosto z ulic wielkich metropolii jest pełen wszystkiego. No tak zaraz odezwą się głosy a co z jakością rzeczy. No wiec zaczęłam drążyć. Szperając po tak znanych sklepach internetowych jak Oasap.com Romwe.com Chicnowa.com Choies.com i skupiając sie tylko na moich ukochanych legginsach znalazłam te same modele ba nawet te same zdjęcia co na stronach takich jak efoxcity.com dinodirect.com wholesale-dress.net. Wniosek - producent pewnie ten sam. Przymierzałam sie do tych ostatnich ale tknęło mnie ( bo to jednak sklepy zagraniczne problemy z płatnością itp) i wpisałam frazę JapanStyle sklep i kliknęłam enter. W PL także jest masa takich sklepów. Kolejny zawrót głowy. Zaczęłam znów szperać i oglądać. Ceny zwalające z nóg i po przeliczeniu podobne jak te np z dinodirect ( ciut niższe na PL witrynach ). Przy takich kwotach po prostu można zaryzykować ( należy jednak pamiętać o cle ) No to teraz zalewam was fotkami . Ja skupiłam sie na  dokładnym przejrzeniu podkreślam dokładnym jednego sklepu internetowego JapanStyle - afw-store.pl . Słyszałam już o nim co nieco :)
I nie pytajcie ile mnie to kosztowało bo rzeczy jest masa a każda strona kusi jeszcze bardziej i przeglądanie jeszcze bardziej wciąga.Oczy wyszły mi z orbit. Ja się przymierzam :)jestem niezmernie ciekawa. Wszystkie zdjęcia są z www.afw-store.pl

1,2,3,4,5
'
1 , 2, 3

.:)

piątek, 25 stycznia 2013

Eye of a Tiger

Dalej trzymam się mniej kobiecych, dziewczęcych setów. Dziś w roli głównej przepiękna kurteczka z H&M. Może nie barokowo ale też na bogato. Tygrysy palmy róże pnącza szafirowe kamienie ostre kontrastowe BW. No a jak kontrastowo i ostro to i legginsy. Buty, dla nieprzekonanych, można zastąpić biker boots, ale raczej już bez ćwieków- co za dużo to niezdrowo :)  Zaraz za kurteczką już Wam znana tunika, którą zakładając chciałam podbić kolor kamyków na kurteczce. Tego typu kurteczki genialnie sprawdzają sie także do spódniczek np.: ciętych z koła przed kolano  jako bluzka . Nie polecam do klasycznej mini - jak dla mnie wygląda to już niekształtnie :) Na imprezę można  wskoczyć do niej w skórzane luźniejsze szorty np z StaffbyMaff i zwykle nie rzucające się w oczy czarne lity. Sportowo seksownie imprezowo z rockowym zacięciem :)


buty-DeeZee
legginsy-allegro
kurteczka-H&M
tunika-Zara


















wtorek, 22 stycznia 2013

Chłopaczysko :)

Ostatnio królowały spodnie typu boyfriend ale dżinsowe z dziurami a ja dzisiaj prezentuje moje ukochane luzaki. Każda z nas nie ma czasem ochoty wciskać się w spódniczki, rurki a jedyne o czym marzy to wskoczyć w luźne spodnie. Luźne i szerokie nie znaczy nieeleganckie i nieseksowne bo jest i na to masa sposobów w przypadku takich spodni  a wiadomo co bardziej zakrywa to bardziej kusi więc czasem warto  :)  Tego rodzaju spodnie są o tyle fajne, że maskują  defekty sylwetki. Zapatrzona w kolekcje Kenzo  gdzie sporo jest męskich sylwetek, zapragnęłam i ja zamienić sie w chłopaka :) Chłopięcy styl portasków spotęgowałam luźną bluzką zasłaniająca talie,  choć wyraźnie pokazująca jej miejsce no ale ale....ale ale.... żeby nie było i nie chce Was łudzić -  powróciłam do szpil :) Jedna z dziewczyn po ostatnim poście zmartwiła się, że może chora jestem hehehe albo mnie podmienili :)  - otóż mam się dobrze co widać a i nikt by mnie nie chciał nawet za dopłatą - mój M coś o tym wie- z taką cholerą ciężko wytrzymać :* więc bije mu tu i teraz pokłony :) . A ja po prostu lubię czasem coś pozmieniać, czymś zaskoczyć, czymś wkurzyć nawet sama siebie :) pobawić się, poeksperymentować ale zawsze gdzieś tam jestem wierna swojemu, chyba mogę rzec -stylowi. Ja i moje botki :) kochamy męskie sylwetki :)  











bluzka- H&M
spodnie- Stradivarius